„Bez pracy nie ma kołaczy” czyli dzień w Chlebowej Chacie.
Wybraliśmy się w podróż do dawnej polskiej wsi. Do wsi na nowo ożywionej. W Brennej jest Chlebowa Chata, gdzie chleb piecze się tak samo, jak 100 lat temu. Można samodzielnie zrobić podpłomyki, masło i ser, które potem zjada się ze swojskim smalcem i prawdziwym miodem od prawdziwych pszczół. Słuchaliśmy opowieści o tym, jak to „drzewiej” bywało, jak się żyło, co jadło, jak pracowało i odpoczywało po pracy. Warto tam pojechać, warto zobaczyć to wszystko.